Jutro jemy pączki.

Witam was serdecznie. Bardzo miły czas nam nadchodzi.

Jutro mamy tłusty czwartek i będziemy mogli bez wyrzutów sumienia zjeść tyle pączków ile dusza zapragnie. Ja najbardziej lubię te z marmoladą z dzikiej róży oblane lukrem. Nie toleruję tych suchych papierowo- mrożonych wytworów marketowych. Pączek ma być tłuściutki!


Właśnie szukam przepisu na pączki, które można szybko zrobić bo mój przepis jest świetny ale trochę czasu zabiera. W najgorszym przypadku zrobię sobie totalne święto, wpadnę do ulubionej cukierni i kupię gotowe.

Śmiałam się wczoraj z koleżanka, że ten tłusty czwartek wypada dość niefortunnie w tym roku bo dwa dni przed Walentynkami. Jeśli jakaś dziewczyna przeholuje jutro z pączkową dietą to jeszcze w same Walentynki ukochany zacznie się zastanawiać, czy to aby rzeczywiście ta jedyna. A ja ten dzień spędzę w Pradze z moim kochanym. Taką wycieczkę sobie zaplanowaliśmy. Prezenty? To zawsze jakieś urocze drobiazgi. Przecież tu chodzi o uczucie i pamięć. Kilka lat temu dostałam cudowna niespodziankę. Wracam do domu, a tu Mariusz. Zdziwiłam się,że już po pracy. Wchodzę do sypialni a tu wszędzie piękne tulipany z origami!Nie chciał się przyznać ile czasu zajęło mu wykonanie tego. Oprócz papierowych dostałam oczywiście bukiet prawdziwych.


Cieszę się, że w środku zimy jest takie miłe święto, i nie obchodzą mnie krytyczne głosy, że to nie nasze, nie polskie.

Komercyjne?- Jeśli nie chcesz, nie będzie takie. Życzę wam zatem cudownego weekendu pełnego miłych chwil a jutro brzuszków pełnych pączków.

Dodaj komentarz